W kuchni czuję się jak ryba w wodzie, ale jeśli chodzi o przygotowywanie posiłków dla mojego szkraba to czasem muszę się naprawdę napracować. Nie wiem po kim on to ma, ale w jedzeniu jest strasznie wybredny. Jako mama wiem co lubi i jak zachęcać go do próbowania nowych rzeczy, ale czasem i w mojej głowie jest pustka. Sięgam wtedy po książki kucharskie w których znajduję same pyszności i co najważniejsze – My rodzice też się tym zajadamy 😉
Gotuję codziennie. Mój mąż nie lubi odgrzewanych kotletów, a ja tak naprawdę w kuchni odpoczywam i gotowanie to dla mnie takie małe odstresowanie i odpoczynek od pracy przy laptopie. Do tego wszystkiego dochodzi pasja Wojtka do „mieszania w garach” i tak już nawet sama nie spędzam czasu w kuchni, a z moim małym pomocnikiem.
Przedstawię Wam przykładowy jadłospis dzienny mojego Wojtka
Śniadanie
Owsianka
Obiad
Zupka pomidorowa z makaronem
Drugie danie
Spaghetti
Podwieczorek
Kakao i biszkopciki domowego wypieku
Kolacja
Racuszki z jabłuszkiem
Przed snem
Mleczko BabyMilk
Każdy dzień wygląda u nas inaczej, ale bywa i tak, że bardzo podobnie. Na kolacje lubimy jeść kanapki z jakąś szyneczką, lub pastą np. z ciecierzycy, a na śniadanie płatki z mlekiem lub świeże bułeczki naszego domowego wypieku. Zupy królują na naszym stole i tutaj jeśli miałabym wymienić trzy nasze ulubione, a w zasadzie ulubione zupki Wojtka to na pewno będzie to barszczyk biały, ogórkowa ze świeżych ogórków i rosołek.
Czy mamy jakieś codzienne rytuały jeśli chodzi o jedzenie?
* Staramy się jeść o stałych porach;
* Nie jemy słodyczy – robię je sama np. biszkopciki waniliowe – chcecie przepis ?Pewnie, że tak, a więc łapcie 🙂
Przepis na biszkopciki waniliowe
2 duże jajka
2 kopiaste łyżki mąki pszennej
1 kopiasta łyżka mąki ziemniaczanej
3 krople esencji waniliowej
4 łyżeczki cukru kokosowego – ja dodaję miód, lub cukier trzcinowy.
Sposób przygotowania:
Łączymy obie mąki, ale wcześniej przesiewamy je przez sitko. Oddzielamy żółtka od białek. Białka łącze z cukrem i ubijam mikserem. Do tej piany wlewem żółtka i esencję waniliową. Następnie dodaję mąkę i dokładnie mieszam masę. Łyżką nabieram małe porcje masy i nakładam na blaszkę wyłożoną papierem. Piekę ok 10-12 minut w temperaturze 180 stopni. Uwierzcie mi, że są sto razy lepsze niż te sklepowe biszkopty, które mają w sobie milion spulchniaczy 🙂
* Codziennie mleko przed snem – myślę, że to można nazwać takim rytuałem, który się nie zmienia nigdy. Mleczko do podusi musi być i koniec. Niestety mleko krowie nie sprawdziło się u nas na dłuższą metę i pijemy bardzo rzadko. Sprawdziło się za to mleko BabyMilk, które nie dość, że dobrze smakuje, dostarcza mojemu dziecku witaminy i minerały to jeszcze potrafi go uśpić w kilka minut 🙂
Mleko zawiera odpowiednie proporcje:
- Kwasów tłuszczowych Omega- 3
- Naturalne prebiotyki
- Witaminę D3 i K2
- Żelazo
- Jod
- Witaminę C
Kiedyś ktoś zapytał mnie dlaczego nie odstawię małemu mleka. Przecież to duży chłopak i już go nie potrzebuje. Szczerze to większej głupoty nie słyszałam. Ja piłam mleko chyba do 6 roku życia. Nie wspomnę, że teraz kocham pić mleko i kakao. Nie będę zabierać dziecku to co dla niego dobre.
* Codzienne spacery i tutaj mogę Wam potwierdzić, że apetyt naszym pociechom dopisuje zawsze po długich spacerach. U nas sprawdza się to w 100 % i kiedy zostajemy w domu to widzę gołym okiem, że to jedzenie nie smakuje mu tak jak powinno. Kiedy wracamy z maratonu po galerii handlowej to głód taki, że i o dokładkę poprosi 🙂
Postaram się wrzucać więcej przepisów takich pyszności 🙂